Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 25 gości 
Odsłon : 4720120

Poznaj nas :)

  • dh Korki
    Adrian (Kori)
  • dh Mariusz
    Mariusz - drużynowy
  • dh-na Ola
    Ola
  • dh Konrad
    Konrad (Qń)
  • dh Mateusz K.
    Mateusz (Kucu)
  • dh Oskar
    Oskar (Oski)
  • dh-na ---
    Gabrysia
  • dh Marcin P.
    Marcin

Shoutbox

Ostatnia wiadomość: 9 lat(a), 2 miesiące temu
  • Przyboczna O : Mam pytanie. Jak przyboczni i zastępowi mogą sprawdzić tematy zbiórek w kom.? Bo mi się pokazuje, że nie mam uprawnień...
  • Drużynowy : Dzisiaj odbyła się zbiórka z okazji Dnia Myśli Braterskiej. Nakręciliśmy z tej okazji filmik z życzeniami: www.facebook.com/WidmoBiedrusko
  • druzyna : Spotkanie dla rodziców w sprawie obozu odbędzie się 29.06 o godz. 17:00 w domu osiedlowym.
  • druzyna : UWAGA!!! W najbliższy piątek (01.05.2015r.) zbiórka nieodbędzie się. Proszę o przekazanie tej wiadomości innym.
  • druzyna : UWAGA!!! Nie zapomnijcie o legitymacjach!!! Bardzo szczęśliwy
  • Zuza : UWAGA!! Jeśli ktoś chce zapisać się na turniej siatkówki, może to zrobić osobiście, fejsbukowo lub telefonicznie (723310760) Uśmiech
  • Przybysz : WAŻNEEEEEE! Bardzo szczęśliwy Powtarzam do tych do których nie dotarłem! W sobotę 13.12 odbędzie się WIGILIA w zamku gdzie proszeni są harcerze!!! chętni niech się do mnie zgłoszą Mruga Pamiętajcie że głodni nie wrócicie! Bardzo szczęśliwy
  • danielek790 : A o której godzinie powrót

Tylko zalogowani mogą wysyłać wiadomości.

Wspierają nas

1 DH "Echo"

Świetny artykuł z gazety "Rzeczpospolita"

Ocena użytkowników: / 7
SłabyŚwietny 

Gdy młodego człowieka zaczyna swędzić mózg

Pracują społecznie, kręcą filmy, a nawet latają balonami. Nie zapominają jednak o tym, co najważniejsze: o służbie

 

 

Dla mnie harcerstwo to przygoda. Od początku ekscytowało mnie to, że robimy rzeczy, o których dzieciaki nienależące do harcerstwa mogą tylko pomarzyć – mówi Marta Tymińska, studentka, drużynowa 82. Warszawskiej Drużyny Harcerek „Żywioły".  I dodaje bez wahania: – Harcerstwo nauczyło mnie samodzielności, zaradności, dobrej organizacji czasu i specyficznego podejścia do trudności. Wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystko da się jakoś zorganizować.

 

Biegówki, paintball i Pireneje

Harcerze wszystkich organizacji zapewniają, że w ich szeregach każdy znajdzie coś dla siebie.

– Są wędrówki, wyjazdy, a także służba, czyli praca społeczna na rzecz tych, którzy potrzebują pomocy – wylicza Tymińska. – W te wakacje z moją drużyną wybrałam się na spływ kajakowy. Przepłynęłyśmy 20 kilometrów. Dla nas był to dobry wynik, miałyśmy ogromną satysfakcję.

Ksenia Brandt, instruktorka ZHR z warszawskiego Ursynowa, w sierpniu zabrała swoją starszoharcerską drużynę na trzytygodniową wyprawę do Norwegii.

– Zatrzymamy się u polskich sióstr zakonnych, które tam działają. Będziemy pomagać im w pracy, ale też podróżować. Zobaczymy słynne norweskie fiordy – zapowiadała przed wyjazdem.

Ksenia Brandt dodaje, że w ciągu roku spotyka się ze swoimi harcerkami na wspólne gotowanie, biegówki, paintball. Chodzą także razem do teatru czy opery.

Zaznacza, że dziewczyny z jej drużyny cenią tak zwany kwadrans wędrowniczy, czyli dyskusje na różne tematy. – Od polityki i tematów światopoglądowych po sztukę negocjacji. W przyjaznym gronie łatwiej nauczyć się dyskutować, argumentować – podkreśla.

Michał Pałamarz ze Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego Zawisza przyznaje, że choć pierwsze zbiórki dla najmłodszych to gry, zabawy czy szyfrowanie wiadomości, to ciekawych propozycji dla młodych ludzi jest dużo więcej.

– W tym roku dwa tysiące naszych harcerzy pojechało pomagać przy organizacji Światowych Dni Młodzieży w Madrycie – mówi. W drodze do stolicy Hiszpanii także się nie nudzili: stukilometrowy odcinek przez Pireneje przeszli pieszo. Dotarli do Santiago de Compostella. A także wzięli udział w odbywającym się w Hiszpanii  jubileuszu Federacji Skautingu Europejskiego, do której należą.

– Była konferencja i ognisko z hiszpańskimi potrawami – zachwala Michał Pałamarz.

Skaut na wodzie i konno

Tym, którzy chcą rozwijać konkretne hobby, harcerstwo ma do zaproponowania drużyny specjalnościowe, czyli takie, gdzie oprócz tradycyjnej pracy harcerskiej stawia się na doskonalenie w konkretnej dziedzinie. Do żeglarskich i wodnych drużyn ZHR, gdzie można nauczyć się pływania, żeglarstwa czy turystyki kajakowej, można wstąpić np. w Warszawie czy we Wrocławiu.

Związek Harcerstwa Polskiego może pochwalić się długą listą drużyn specjalnościowych. Są sportowe, łącznościowe (w których harcerze m.in. uczą się posługiwać radiami na fale krótkie i UKF oraz radiem CB), artystyczne, jeździeckie i kawaleryjskie, gdzie można uczyć się jeździectwa. Na przykład w Krakowie można wstąpić do drużyn lotniczych, działa tam też Harcerski Klub Balonowy, gdzie starsi harcerze (co najmniej 16-letni) mogą zdobywać umiejętności latania balonami na ogrzane powietrze.

– Niektórym po kilku latach udaje się zdobyć uprawnienia pilota – przyznaje Czesław Przybytek, przewodniczący Harcerskiego Klubu Balonowego.

Zaznacza, że przynależność do drużyn specjalnościowych uczy także wytrwałości, dbałości o sprzęt. – Sami musimy zdobywać fundusze na loty balonem, a to bardzo kosztowny sport – mówi Przybytek.

Dodaje, że drużyny lotnicze mają ciekawe propozycje również dla młodszych harcerzy i harcerek. Mogą zostać konstruktorami i budować modele nie tylko balonów, ale i latawców czy statków kosmicznych. Biorą nawet udział w modelarskich zawodach.

Organizacje harcerskie tworzą też własne grupy medyczne. Szkolą harcerzy z udzielania pierwszej pomocy, użycia defibrylatora.

– Uczą się u nas ci, którzy interesują się pierwszą pomocą albo marzą o wykonywaniu w przyszłości zawodu ratownika czy lekarza – mówi „Rz" Klaudia Sadrina z ZHR, komendantka Harcerskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Zapewnia, że na szkoleniach nie ma nudy. – Co jakiś czas organizujemy ćwiczenia, na których są gry symulacje różnych zdarzeń – opowiada.

W razie potrzeby harcerze z różnych organizacji wspólnie pomagają zabezpieczyć nawet imprezy masowe. – Jak na przykład doroczne spotkania na Polach Lednickich – mówi Sadrina.

Historyczna superprodukcja

– Choć bardzo ważny jest atrakcyjny program, to podstawą są harcerska tradycja i zasady – podkreśla Czesław Przybytek z ZHP.

Letnie obozy harcerskie tak jak 100 lat temu odbywają się na łonie przyrody – w lesie, nad jeziorem. Tam młodzi ludzie samodzielnie konstruują drewniane prycze, bramy, stołówkę, spędzają czas na grach, zajęciach sportowych czy przy ognisku.

– Mnie jezioro, las i ognisko przekonują, tylko czy przekonają też tak zwane pokolenie Y, jak mówi się o urodzonych pod koniec lat 80. – zastanawia się dr Jarosław Kulbat, psycholog społeczny ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. – To pokolenie, któremu trudno rozstać się z Internetem, smartfonem czy innymi gadżetami popkultury.

– Rzeczywiście, zwłaszcza chłopcy żyją w świecie wirtualnych gier i niełatwo jest ich z niego wyrwać – przyznaje Michał Pałamarz.

A przewodniczący ZHR Michał Butkiewicz zapewnia, że i dla pokolenia Y harcerstwo ma propozycje. – Nowoczesne technologie to świetna sprawa, pod warunkiem że się z nich dobrze korzysta – mówi „Rz".

– To jak z łowieniem ryb. Zakłada się przynętę, którą lubi ryba, a nie rybak. Skoro młodzi są zafascynowani techniką, to wykorzystujemy ją podczas pracy harcerskiej – wyjaśnia.

W 2008 roku harcerze z podwarszawskiej Zielonki zadebiutowali na dużym ekranie. Nakręcili film o losach harcerzy ze swojej miejscowości, którzy zginęli w pierwszej niemieckiej egzekucji w okupowanej Polsce. Sami zajęli się realizacją zdjęć, montażem czy udźwiękowieniem obrazu. Premierę zorganizowali w jednym z warszawskich kin.

Harcerze prowadzą też strony internetowe, blogi, mają swoje kanały w serwisie YouTube. Na odbywającym się na początku sierpnia w Szwecji międzynarodowym zlocie skautów Jamboree grupa z ZHP kręciła wideoblog. – Pierwsi wpadliśmy na ten pomysł, podpatrzyli to skauci z innych krajów – mówi „Rz" Mateusz Cebula z ZHP.

– Harcerze chętnie występowali w wideoblogu, w miasteczku zlotowym mieliśmy Internet, więc na bieżąco obserwowali nowe filmiki. Nasz wideoblog był jednym z najbardziej popularnych  zlotowych wideoblogów w Internecie – podkreśla Cebula.

Stawiają na fair play

– Najważniejsze to jasne zasady działania – odpowiada Michał Pałamarz pytany o to, co harcerstwo ma do zaoferowania młodym ludziom. – W świecie, gdzie lansowany jest pogląd, iż ten, kto nagina zasady, wygrywa, my stawiamy na fair play – zaznacza. – Dążymy do tego, by młody człowiek myślał samodzielnie.

– W dobrym towarzystwie dbamy o swój rozwój intelektualny, fizyczny i duchowy – tłumaczy Ksenia Brandt. – Chodzi o to, żeby ćwiczyć się w tym, co jest naszą mocną stroną, ale też walczyć ze złymi cechami – zaznacza.

– Harcerstwo, jakie pamiętam z czasów, kiedy byłem aktywnym harcerzem, uczyło pracy w grupie, wspólnego rozwiązywania problemów, kompetencji obywatelskich – wylicza dr Kulbat. – Dziś to bardzo cenne umiejętności.

– W tym zakresie nic się nie zmieniło – mówi Butkiewicz.

– Harcerze to w większości ludzie, którzy mają jak Rudy, Alek i Zośka z „Kamieni na szaniec" tak zwane swędzenie mózgu.

W swoich środowiskach wyróżniają się aktywnością społeczną. Dobrym przykładem jest Gdynia, można ją nawet nazwać harcerskim miastem, bo z harcerskich szeregów wywodzą się tam prezydent miasta, wiceprezydenci, wielu radnych to także harcerze. Mieszkańcy docenili umiejętności, jakie wynieśli z harcerstwa – uważa Butkiewicz.

Przyjaźnie na całe życie

– Poza przygodą i konkretnymi umiejętnościami harcerstwo to także przyjaźnie. Bywa, że na całe życie – mówi Michał Pałamarz. – Ze znajomymi z liceum czy studiów w zasadzie się nie widuję. Czas spędzam z przyjaciółmi z harcerstwa. Mamy wspólne wartości, wiem, czego mogę się po nich spodziewać – podkreśla.

Opinię tę podziela Ksenia Brandt. – Spotykamy się także poza zajęciami harcerskimi na imprezach czy wyjazdach – opowiada. – Harcerstwo stało się dla mnie środowiskiem społecznym.

 

link do artykułu: http://www.rp.pl/artykul/703428,705871-Gdy-mlodego-czlowieka-zaczyna-swedzic-mozg.html?p=1

Komentarze 

 
#1 Lakeisha 2014-09-11 18:28
My brother suggested I would possibly like this website.
He was totaslly right. This post actually made mmy day.
You cann't imagine simply how a lot time I had spent for this information! Thank you!


Here is my weblog Inform
yourself across China and Hong Kong Wikipedia: http://en.wikipedia.org/wiki/British_Chinese
Cytować
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież