Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 48 gości 
Odsłon : 3607153

Poznaj nas :)

  • dh Oskar
    Oskar (Oski)
  • dh-na Ola
    Ola
  • dh Korki
    Adrian (Kori)
  • dh Mateusz K.
    Mateusz (Kucu)
  • dh Marcin P.
    Marcin
  • dh-na ---
    Gabrysia
  • dh Konrad
    Konrad (Qń)
  • dh Mariusz
    Mariusz - drużynowy

Shoutbox

Ostatnia wiadomość: 8 lat(a), 9 miesiące temu
  • Przyboczna O : Mam pytanie. Jak przyboczni i zastępowi mogą sprawdzić tematy zbiórek w kom.? Bo mi się pokazuje, że nie mam uprawnień...
  • Drużynowy : Dzisiaj odbyła się zbiórka z okazji Dnia Myśli Braterskiej. Nakręciliśmy z tej okazji filmik z życzeniami: www.facebook.com/WidmoBiedrusko
  • druzyna : Spotkanie dla rodziców w sprawie obozu odbędzie się 29.06 o godz. 17:00 w domu osiedlowym.
  • druzyna : UWAGA!!! W najbliższy piątek (01.05.2015r.) zbiórka nieodbędzie się. Proszę o przekazanie tej wiadomości innym.
  • druzyna : UWAGA!!! Nie zapomnijcie o legitymacjach!!! Bardzo szczęśliwy
  • Zuza : UWAGA!! Jeśli ktoś chce zapisać się na turniej siatkówki, może to zrobić osobiście, fejsbukowo lub telefonicznie (723310760) Uśmiech
  • Przybysz : WAŻNEEEEEE! Bardzo szczęśliwy Powtarzam do tych do których nie dotarłem! W sobotę 13.12 odbędzie się WIGILIA w zamku gdzie proszeni są harcerze!!! chętni niech się do mnie zgłoszą Mruga Pamiętajcie że głodni nie wrócicie! Bardzo szczęśliwy
  • danielek790 : A o której godzinie powrót

Tylko zalogowani mogą wysyłać wiadomości.

Wspierają nas

1 DH "Echo"

Pomysł na ciekawe schronienie zimą

Ocena użytkowników: / 1
SłabyŚwietny 

Jak zbudować Iglo nie mając możliwości tworzenia cegieł z lodu czy śniegu? Sypki śnieg, ujemna temperatura i uciekający czas to nasi wrogowie. Postarajmy się wyeliminować jak najwięcej. Sypki śnieg okaże się za chwilę pozytywem a ujemną temperaturę pokonujemy stałą, równomierną nie nadgorliwą pracą (pocenie się oznacza bardzo szybkie wychładzanie organizmu po skończonej budowie).

Przedstawiona metoda jest szybkim sposobem na budowę schronienia, przy małej ilości śniegu, mrozie poniżej -4st. i przy stosunkowo niskiej utracie siły. Budując IGLO metodą drążenia "Jamy śnieżnej" zadbaj o odpowiedni ubiór! Dbaj o swoje zdrowie!

Co potrzebujemy:
- kilku ludzi z dużą motywacją,
- śnieg minimum do kostek (inaczej będzie bardzo trudno),
- ciepłe nieprzemakalne rękawice

Pracę ułatwi nam (nie jest to konieczne lecz znacząco skraca czas pracy)
- coś w stylu łopaty, szufli, coś płaskiego do zgarniania śniegu,
- pałatka lub duży kawałek płachty do przenoszenia śniegu,

Po kolei:

1) Budujemy ze śniegu wał w kształcie koła o średnicy około 2m. lub większy (w zależności od poziomu zaawansowania uczestników i ich ambicji). Coś takiego nieco przypomina pompowany basen ogrodowy.

Rysunek 1. (opracowanie własne, bardzo amatorskie)
Wał w kształcie koła.

2) Do otrzymanego śnieżnego "naczynia" wsypujemy nasz główny i jedyny składnik, dużo śniegu. Wał ma się nie tylko wypełnić. Docelowo ma powstać coś w kształcie kopuły (jakby IGLO bez wejścia).

3) Teraz uklepujemy śnieg na wierzchu rękoma lub korzystając z dostępnych płaskich narzędzi. Jeżeli po uklepaniu kopuła straciła kształt można "dokleić" brakujące elementy.

4) Następnie wybieramy miejsce na wejście. Zazwyczaj jest to fragment kopuły przy ziemi o najbardziej twardych ścianach. Można zacząć kopać. Kopiemy tunel o średnicy około 50cm, około 1m wgłąb kopuły. Śnieg otrzymany podczas drążenia możemy śmiało w tej fazie przylepiać w najmniej pewne miejsca na zewnątrz budowli. Później będzie to już nie możliwe.

Zdjęcie 1.
Kopanie wejścia.

Kopanie, zwłaszcza w pierwszej fazie wymaga poświęceń. Musimy pamiętać, że kopiący będąc w środku nie słyszy głosu z zewnątrz.
Musimy pamiętać, że komunikowanie się z kopiącym nie jest łatwe. Głosu z zewnątrz praktycznie nie słyszy. Widoczność ma mocno ograniczoną (polecamy tu wodoszczelne latarki czołowe), a głównym dźwiękiem jaki słyszy to wygrzebywany przez siebie śnieg.

5) Przy kopaniu należy robić częste zmiany by się nie przemęczać. Przy wejściu powinna znajdować się minimum jedna osoba. Jest ona odpowiedzialna za informowanie trzeciego pomocnika kiedy zabrać śnieg (chyba, że robi to sam) i za dbanie o bezpieczeństwo kopiącego. Pamiętajmy, że taka ilość śniegu nie jest w stanie bezpośrednio kogoś skrzywdzić, lecz niekomfortowo jest być przygniecionym przez śnieg i nie móc się ruszać. Dlatego też nigdy nie budujcie takich schronień sami. Bez pomocy ciężko się wydostać!

Zdjęcie 2.
Współpraca zespołu przy drążeniu.

6) Mając wejście i dziurę na 1 metr wgłąb kopuły zaczynamy poszerzać otwór wewnątrz nie uszkadzając przy tym wąskiego wejścia, które docelowo ma zapewnić małą utratę ciepła.
Poszerzamy zarówno wszerz jak i na wysokość systematycznie przy tym usuwając zeskrobany śnieg poza IGLO. Gdy tylko czujemy się zmęczeni lub jest nam za zimno prosimy o zmianę.

7) Wszerz możemy kopać bezpiecznie, nie bojąc się o przekopanie niechcący na zewnątrz, ponieważ do wysokości 1 m mamy ubite twarde ściany wcześniej budowanego wału. Napotykając na bardziej twardy śnieg przestajemy w tym miejscu kopać.
Inaczej jest ze zwiększaniem wysokości pomieszczania. Tu musimy bardziej uważać. Polecam tu wykorzystanie "sondy", czyli cienkiego patyczka długości minimum 30cm. Od czasu do czasu osoba z zewnątrz schronienia wbija patyczek w miejscu gdzie kopiący zbiera śnieg z drugiej strony. Jeśli kopiący widzi patyczek znaczy to, że zostało mu jedynie 30cm ściany i przestaje tam kopać. Można także powbijać kilkanaście takich sond w kopułę na samym początku by niepotrzebnie nie angażować odpoczywających i grzejących się zmienników kopiącego (pamiętamy jednak by nie niszczyć przy tym środowiska).

8) Po ukończeniu pracy patyczki wyciągamy, a powstałe w ten sposób dziury delikatnie maskujemy śniegiem. Ściany w środku szlifujemy dłonią na płasko. Dzięki temu krople wody będą spływać po ścianie, a nie kapać nam na twarz.
W środku przy ścianie można wydrążyć rowek by woda nie płynęła nam przez sam środek. Jest to też dobra metoda by zimne powietrze opadało poniżej powierzchni na której się znajdujemy. Jeżeli jest taka możliwość to taki rowek wyprowadza się na zewnątrz budowli.

9) Teraz pozostaje jedynie przetestowanie czy to działa i dumne prezentowanie swojego IGLO Uśmiech

Zdjęcie 3 i 4.
IGLO wydrążone metodą "Śnieżnej jamy" i druhowie z 46GDH, podczas sprawdzania praktycznych umiejętności przetrwania w trudnych zimowych warunkach przy swoim dziele.


 

Oto nasz zabawny filmik nakręcony po ukończeniu śnieżnej zabawy. Ktoś nie wierzy, że w pięciu się tam nie zmieścimy?

https://www.youtube.com/watch?v=imtBQ0IdVcg